Jest zwycięstwo!
Dodane przez admin dnia Marzec 26 2024 00:50:52
W trzecim tegorocznym ligowym meczu ROW Rybnik w końcu zgarnął pełną pulę. W minioną sobotę pokonał u siebie LKS Tworków 5:1, dzięki czemu awansował na 8. miejsce w tabeli. Dwie pozycje niżej znajdują się rezerwy Rekordu Bielsko-Biała, które mają o 2 punkty mniej od rybniczan. To właśnie z tym rywalem zielono-czarni zmierzą się w następnym meczu. W Wielką Sobotę (30 marca) o godzinie 10:30 na boisku w Wapienicy podopieczni Dawida Jóźwiaka powalczą o kolejne trzy punkty.

Kliknij czytaj więcej.
Rozszerzona zawartość newsa
W trzecim tegorocznym ligowym meczu ROW Rybnik w końcu zgarnął pełną pulę. W minioną sobotę pokonał u siebie LKS Tworków 5:1, dzięki czemu awansował na 8. miejsce w tabeli. Dwie pozycje niżej znajdują się rezerwy Rekordu Bielsko-Biała, które mają o 2 punkty mniej od rybniczan. To właśnie z tym rywalem zielono-czarni zmierzą się w następnym meczu. W Wielką Sobotę (30 marca) o godzinie 10:30 na boisku w Wapienicy podopieczni Dawida Jóźwiaka powalczą o kolejne trzy punkty.



Wysoka wygrana ROW-u Rybnik

Rybniczanie mieli powody do zadowolenia po meczu z Tworkowem


Piłkarze z Rybnika w dwóch pierwszych meczach piłkarskiej wiosny 2024 wywalczyli tylko jeden punkt. – Teraz czeka nas starcie z Tworkowem, będziemy chcieli go wygrać i rozpocząć serię zwycięstw, taką jak mieliśmy w rundzie jesiennej – mówił jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Dawid Jóźwiak, trener rybnickiej ekipy. W pierwszym meczu obu ekip, rozegranym w Tworkowie był remis 3:3. Tym razem taki wynik nie zadowoliłby chyba nikogo.
Spotkanie rozpoczęło się od groźnych strzałów Jamesa i Mandrysza, którzy w tym meczu musieli sobie radzić bez nominalnie podstawowego napastnika - Sikory. W ataku zastąpił go Pachucy. W 12. minucie pierwszą składną akcję przeprowadzili goście i po dość przypadkowym uderzeniu Przygody, objęli prowadzenie. Chwilę później mógł wyrównać James, ale przestrzelił w dogodnej sytuacji. W 26. minucie, po błędzie bramkarza LKS-u, piłkę do bramki wepchnął Pachucy. Po pół godzinie gry nad stadion nadciągnęła ulewa, co nie ułatwiało gry obu drużynom. W 34. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W ogromnym zamieszaniu pod bramką Tworkowa, najlepiej zachował się James i dał prowadzenie swojemu zespołowi. W ostatniej minucie pierwszej połowy piłka wpadła do rybnickiej bramki, jak się chwilę później okazało, skierował ją tam rękę - Kochan. Sędzia pokazał zawodnikowi LKS-u żółtą kartkę, a że było to drugie takie napomnienie tego piłkarza gości, miejscowi drugą połowę rozpoczęli z przewagą jednego zawodnika.

W 50. minucie, w znakomitej sytuacji znalazł się Pachucy, jego strzał głową obronił jednak bramkarz przyjezdnych. Przy strzale, również głową – Spratka był już jednak bezradny i ROW od 70. minuty prowadził 3:1. Minutę później zrobiło się 4:1, po tym jak druga bramkę w tym spotkaniu zdobył Pachucy. Na 5:1 podwyższył Dankowski i rybniczanie, po przekonywującym zwycięstwie, mogli dopisać sobie do tabeli trzy oczka.
O kolejne ligowe punkty piłkarze z Rybnika powalczą w Wielką Sobotę. Wtedy to pojadą do Bielska-Białej, gdzie już o godz. 10:30 rozpoczną mecz z rezerwami Rekordu.

PO MECZU POWIEDZIAŁ
Dawid Jóźwiak, trener ROW-u

Tego chcieliśmy. Wygrać ten mecz przekonywująco, na zero z tyłu, to akurat się nie udało. Było dużo złości po I połowie, na szczęście w po zmianie stron byliśmy skuteczni i możemy się cieszyć ze zwycięstwa. Wygraliśmy mecz, więc jestem zadowolony z moich podopiecznych, chociaż prawda jest taka, że oczekujemy perfekcji, więc zawsze jest nad czym pracować. Mogliśmy w tym spotkaniu strzelić więcej bramek, tego musimy chcieć w każdym pojedynku, bo stwarzamy sobie sporo sytuacji i powinniśmy je wykorzystywać. Dziś w bramce doszło do zmiany, po to ściągaliśmy do klubu Szymeckiego. Życzę sobie takich problemów z wyborem na wszystkich pozycjach. Teraz mamy mecz w Wielką Sobotę i to już o 10:30. Czeka nas wczesny wyjazd, cóż – taki mecz też trzeba zagrać i wygrać, bo taki jest plan.

Źródło: enowiny.pl


Zdjęcia: row.rybnik.pl
Zdjęcia: rybnickifusbal.pl
Zdjęcia: sport.nowiny.pl

2024.03.23, godz.14:00 ROW Rybnik - LKS Tworków 5:1 (2:1)

0:1 - Jakub Przygoda (12.)
1:1 - Arystydes Pachucy (26.)
2:1 - David Ubong James (35.)
3:1 - Kamil Spratek (70.)
4:1 - Arystydes Pachucy (72.)
5:1 - Jakub Dankowski (73.)
ROW: Karol Szymecki - Kacper Piekarski, Jan Janik, Jakub Dankowski (74. Kasjan Szewieczek) - Mateusz Knapik (46. Łukasz Niemiec), Paweł Chłodek (46. Salvador Pryka), Kamil Spratek (82. Wiktor Machnica), Fabian Włodarczyk (46. Jakub Bębenek) - Paweł Mandrysz, David Ubong James (79. Kacper Wiśniewski) - Arystydes Pachucy (79. Jakub Koseła).
Tworków: Karol Salamon - Piotr Cerkowniak (11. Szymon Grud, 66. Paweł Muzyk), Konrad Kochan, Bartosz Krzyżok, Kamil Kuczok (74. Michał Erazmus), Jakub Przygoda, Piotr Salamon, Krzysztof Szewczyk (81. Kacper Koczwara), Mariusz Wanglorz, Szymon Zacharko, Kacper Ziemkiewicz.
Żółte kartki: Piekarski - Kochan (dwie, w konsekwencji w 45. minucie czerwona).



Przypominamy o naszym TYPERZE IV LIGI. Po rozegraniu 18. kolejki w czołówce bez zmian: nadal prowadzi Ozi (99 punktów) przed rafalem_1986 (98) i speedwayem (91). Kolejne lokaty zajmują: junior (86), panczo87 (85), Poczta Polska (85), PanBartoszek (78) i biker76 (78). Zapraszamy do dalszego typowania: pierwszy mecz 19. kolejki rozpocznie się w sobotę (30 marca) o godzinie 10:30. Tradycyjnie na koniec sezonu na najlepszych czekają nagrody. Tym razem będą nimi:
1. miejsce: szalik, smycz, vlepki.
2. miejsce: opaska odblaskowa, smycz, vlepki.
3. miejsce: smycz, vlepki.

1 Ozi 99
2 rafal_1986 98
3 speedway 91
4 junior 86
5 panczo87 85
6 Poczta Polska 85
7 PanBartoszek 78
8 biker76 78
9 szawer 71
10 sagi36 68
11 manixxx 61
12 Hajasz1977 56
13 BAROSZA30 38
14 BGC 8
15 Zioło 5